fb logo

Aktualne wydanie

AMS 01 2024

Newsletter 2019/08

Trendy w oświetleniu

zarowkaW niedalekiej przyszłości w oświetleniu samochodów pozostaną żarówki halogenowe i wymienne diody LED.
Piszemy o trendach w konstrukcji źródeł światła i dostępnych w handlu liniach produktowych żarówek halogenowych oraz lamp ksenonowych.

Sprzedaż części w serwisie

Aby zapewnić dobry wynik finansowy serwisu samochodowego nie wystarczą efektywna sprzedaż roboczogodzin, wydajna praca mechaników i dobra organizacja pracy. Konieczna jest również dobra sprzedaż części zamiennych.

BOSCHczesci

Marża, jaką uzyskujemy ze sprzedaży części zamiennych, ma znaczący wpływ na rentowność serwisu. W dobrych warsztatach obrót na częściach stanowi minimum połowę, a nawet dwie trzecie obrotu warsztatu. Serwisy często nie wykorzystują tej możliwości. Można spotkać właścicieli warsztatów, którzy czują się niekomfortowo, proponując właścicielowi samochodu wymianę zużytych wycieraczek czy zastąpienie standardowych żarówek, dającymi więcej światła.
A przecież to przejaw profesjonalizmu i dbałości o klienta. Zużyte wycieraczki pogarszają komfort jazdy i bezpieczeństwo, powodują szybsze zmęczenie wzroku i w konsekwencji mogą być przyczyną wypadku. To samo dotyczy żarówek, szczególnie ważne jest to dla osób po 40. roku życia, bo już wtedy zaczyna pogarszać się wzrok i potrzeba więcej światła, by bezpiecznie prowadzić samochód po zmroku.

Jakie części warto sprzedawać?
Warto sprzedawać części dobrej jakości, markowe, bowiem za to, co zamontujemy, ponosi odpowiedzialność serwis. To tu wróci z reklamacją zdenerwowany klient. W interesie serwisu jest więc przekonanie klienta do zakupu części dobrych jakościowo i sprawdzonych oraz wyjaśnienie, dlaczego warto czasem za nie więcej zapłacić. O zapłaconym rachunku klient szybko zapomni, a wadliwie działająca część i reklamacja na długo zapadają w pamięć.
Jeśli wycieraczki w naprawianym samochodzie nadają się do wymiany, serwis bezwzględnie powinien zaproponować wymianę. Niestety, z przeprowadzanych przez Boscha testów tajemniczego klienta wynika, że to najrzadziej wykrywana przez serwis usterka.
Jednemu klientowi możemy sprzedać tylko jeden komplet wycieraczek. Jeśli sprzedajemy tanie, zazwyczaj kiepskiej jakości, nie sprzedamy ich więcej, a marża choć procentowo pewnie będzie większa, da sumarycznie mniejszą kwotę. Bosch wspiera sprzedaż części w serwisach zrzeszonych w sieci Bosch Car Service, organizując dla pracowników warsztatów szkolenia z zakresu technik sprzedaży oraz oferty produktowej. Ogromnym wsparciem są również kampanie reklamowe skierowane do kierowców. W tym roku zrealizowano już dwie kampanie telewizyjne reklamujące: antyalergiczne i antysmogowe filtry kabinowe oraz hamulce Bosch. Jesienią zostaną przeprowadzone kolejne, promujące wycieraczki i akumulatory. W kampaniach oprócz telewizji wykorzystywane są także inne kanały komunikacji, mi.in internet, prasa oraz reklama w punktach sprzedaży. Dzięki temu Bosch dociera do różnych grupy potencjalnych klientów. Celem jest dotarcie do co najmniej 80% kierowców.

Kto sprzedaje części w serwisie?
Części sprzedaje doradca klienta, prowadząc aktywną sprzedaż i rozszerzając zlecenie klienta o dodatkowe usługi i części zamienne. Ważne jest, by właściciel i doradcy mieli świadomość, jaki jest potencjał sprzedażowy serwisu i byli przekonani, że można go wykorzystać. Jeśli właściciel jest przekonany, że zarówno on, jak i jego pracownicy nie mają większego wpływu na sprzedaż części, to staje się to niestety rzeczywistością. Jak pokazuje doświadczenie: wystarczy, że właściciel zacznie okazywać zainteresowanie i często pytać, jaka dziś była sprzedaż i co na nią wpłynęło, by obrót na częściach wzrósł o ok. 10%. Jeśli właściciel określi miesięczne czy dzienne plany sprzedaży i poprosi odpowiedzialnego pracownika o ich regularne raportowanie, może spodziewać się wzrostu sprzedaży nawet do ok. 30%.
Właściciel powinien zaangażować pracowników w sprzedaż części i stworzyć atmosferę współpracy i gry w jednym zespole. Konieczne są: partnerska atmosfera, cykliczne spotkania z załogą, omawianie wspólnych celów i ewentualnych zagrożeń. Pracownicy rozumiejący strategię firmy, mający świadomość, że wszystko co robią przynosi korzyść wszystkim pracownikom firmy, osiągają lepsze wyniki. Dobrą praktyką jest zapewnienie doradcom serwisowym prowizji od sprzedawanych części.

Jak sprzedawać?
Najlepszą metodą na zwiększanie sprzedaży części i roboczogodzin jest rozszerzenie zlecenia klienta. Dobrze wykorzystują tę praktykę autoryzowane serwisy producentów samochodów. Zapraszają klienta, kusząc tanim przeglądem czy prostą usługą, która nie zawsze jest dla serwisu opłacalna, po to, by zarobić na zaoferowanych mu dodatkowych usługach i częściach.
Konieczna jest też znajomość technik sprzedaży, umiejętność przedstawienia nie tylko cech i zalet produktu, lecz również korzyści wynikających z niego dla klienta. Warto więc zapewnić doradcom szkolenia z zakresu aktywnej sprzedaży i dostęp do wiedzy o oferowanych produktach. Ważna jest też dostępność części. Wycieraczki, żarówki i inne popularne akcesoria powinny być na magazynie serwisu, inne części trzeba zamawiać zaraz po umówieniu klienta, bo mimo nawet kilku dostaw dziennie, tylko to daje gwarancję, że mamy na czas wszystkie potrzebne części od preferowanych przez nas producentów.
Po przeanalizowaniu wyników sprzedaży części przez kilkaset warsztatów zrzeszonych w sieci Bosch Car Service, wybrana została grupa tych, które mają najlepsze wyniki sprzedażowe. Zastanawiające jest, co je łączy. Czy są one usytuowane w dużych, bogatych miastach? Czy w okolicy nie ma ASO lub sprawnie działających konkurencyjnych warsztatów? Czy mają lepszych, zasobnych klientów, którzy chętniej inwestują w swoje samochody? Odpowiedzi na te pytania brzmią w każdym przypadku – nie.
Tym, co łączy te serwisy, jest odpowiednie nastawienie właściciela i pracowników, dobra organizacja pracy i odpowiednia atmosfera w serwisie.
Jeśli serwis nie wykorzystuje potencjału sprzedażowego, nie należy szukać usprawiedliwień typu: „tu jest taki specyficzny region, „mój dostawca ma słabą dostępność części”, „mamy tyle pracy, że nie ma na to czasu”. Sprzedaż części zależy przede wszystkim od właściciela warsztatu. Można to robić lepiej i poprawić wynik ekonomiczny firmy i zarobki pracowników.

 

Jerzy Matląg
Więcej na temat przynależności do sieci Bosch Car Service znajdą Państwo na stronie warsztatybosch.pl

Hulaj dusza!

AUDIetronElektryczne hulajnogi stały się hitem. Ten trend stara się wykorzystać Audi, które opracowało pojazd o nazwie e-tron Scooter. To połączenie elektrycznej hulajnogi i deskorolki.

Pojazd ma cztery koła i wyróżnia się sposobem prowadzenia, przypominającym surfing po falach. Prowadzący przyspiesza i hamuje, wykorzystując obrotową manetkę na kierownicy. Audi e-tron Scooter o masie 12 kilogramów może być złożony i przewożony w bagażniku auta.

Rozpoczęcie produkcji i sprzedaży planowane jest na koniec roku 2020.

Wymiana sworznia i tulei zamiast całego wahacza – czy to się opłaca?

Zawieszenie to jeden z najważniejszych układów każdego samochodu. Istnieje wiele jego rodzajów, mniej lub bardziej kosztownych, dlatego niektórzy kierowcy decydują się na szukanie oszczędności. Jednym ze sposobów jest wymiana jedynie poszczególnych elementów „zestawu” wahacza np. tulei lub sworznia. Czy w dłuższej perspektywie czasu taka wymiana się opłaca?

tuleje

Producenci pojazdów montują obecnie przede wszystkim dwa typy wahacza: stalowy oraz aluminiowy. Najbliższą styczność mają one ze wspomnianym sworzniem oraz tulejami. Rolą pierwszego z nich jest umożliwienie swobodnego obrotu kół w osi poziomej. Tuleja natomiast ma za zadanie tłumić drgania wynikające z pracy zawieszenia. Z tego względu jest ona najszybciej zużywającym się elementem tego układu. Możliwość zastosowania zestawu naprawczego zamiast wymiany kompletnego zestawu wahacza zależy od sytuacji.
– Opłacalność wymiany jedynie tulei lub sworznia zamiast całego wahacza zależy od wielu czynników. Warto wspomnieć, że nie w każdym samochodzie jest ona możliwa, ponieważ sworzeń może być integralną częścią wahacza (np. w wahaczach aluminiowych). W przypadku wymiany sworznia nie zawsze musimy demontować wahacz, dlatego w niektórych autach zastosowanie zestawu naprawczego może być opłacalne. Inaczej jest w przypadku tulei, które wciska się w wahacz. W kosztach robocizny nie ma różnicy, czy demontujemy cały wahacz i go wymieniamy, czy robimy to tylko po to, by wymienić tuleję. Należy zatem wziąć pod uwagę przebieg elementów zawieszenia i cenę poszczególnych części. Może się wtedy okazać, że wymiana „na raty” przewyższy wraz z robocizną koszt nowego zestawu – tłumaczy Tomasz Ochman z firmy SKF.

Należy zaznaczyć, że nie w każdym typie wahacza wymiana połączonych z nim elementów jest bezpieczna. Nie powinniśmy tego robić w przypadku zawieszenia aluminiowego. Aluminium to znacznie bardziej plastyczny materiał niż stal, dlatego wciskanie tulei w taki wahacz może doprowadzić do jego deformacji. Jeśli zdecydujemy się na zastosowanie zestawu naprawczego dla wahacza stalowego warto pamiętać, by nie robić tego więcej niż jeden raz. Wysoki przebieg wahacza może znacznie nadwyrężyć jego strukturę, co w przypadku elementów zawieszenia jest szczególnie istotne z punktu widzenia bezpieczeństwa. Wciskanie tulei w stary wahacz powoduje z kolei zużycie gniazd, w których są umieszczone. Z tego względu kolejna wymiana może okazać się po prostu fizycznie niemożliwa.

Usterki poszczególnych elementów objawiają się zazwyczaj poprzez stuki i pogorszone prowadzenie pojazdu. O ile zużyta tuleja nie ma zbyt dużego wpływu na komfort i bezpieczeństwo jazdy, tak wypięcie sworznia ze zwrotnicy może doprowadzić do tragedii. Koło „wystrzeliwuje” wtedy pionowo, a kierowca traci kontrolę nad samochodem. Z tego punktu widzenia wymiana całego zestawu będzie po prostu pewniejszym rozwiązaniem na przyszłość. Nie każdy kierowca potrafi poprawnie zdiagnozować usterki takich elementów.

Obsługa systemów TPMS

Według obowiązujących przepisów prawnych układ TPMS musi wykrywać i sygnalizować za pomocą specjalnych systemów ostrzegawczych zlokalizowanych na tablicy rozdzielczej zmniejszenie ciśnienia o 20% lub obniżenie ciśnienia do 0,15 MPa w ciągu 10 min dla jednego koła i 60 min dla czterech kół. W samochodach stosuje się dwa warianty systemu TPMS: pośredni i bezpośredni.

Metoda pośrednia pomiaru jest wynikiem analizy czasowej w dziedzinie częstotliwości sygnałów pochodzących z czujników prędkości obrotowej kół systemu ABS. Zmiana promienia dynamicznego koła jezdnego w wyniku zmniejszenia ciśnienia prowadzi do zmiany częstotliwości impulsów w stosunku do pozostałych kół. Punkt odniesienia kontrolnego – załączenia kontrolki ostrzegawczej jest w tym układzie mało precyzyjne, ponieważ wartość sygnału różnicowego zależy od cech konstrukcyjnych opon, marki, typu bieżnika lub ich zróżnicowanego stopnia zużycia.
Każdorazowe dopompowanie lub zmiana opon wymaga kalibracji systemu i wprowadzenia nowych wartości progowych. Zmiana ciśnienia w oponach jednej osi spowodowana nadmiernym ich rozgrzaniem nie zawsze prowadzi do załączania sygnału ostrzegawczego dla kierowcy. Wyznaczenie progów przesyłanych sygnałów ostrzegawczych i awaryjnych dla wybranego samochodu, przyjmując zmianę ciśnienia w rożnych wersjach opon, musi być ustalane indywidualnie w warunkach testowych.
Bezpośrednia metoda pomiaru ciśnienia z równoczesnym pomiarem temperatury w oponach polega na generowaniu odpowiedniego sygnału w systemie on-line, odbiorze i wizualizacji wskazań na tablicy rozdzielczej pojazdu. Jest znacznie dokładniejsza i nie wymaga stosowania wartości progowych, prócz tych wprowadzonych w systemie nadzorującym. Oznacza to, że system sam dostosowuje się do rożnych typów opon po wprowadzeniu odpowiednich danych do sterownika nadzorującego. W zależności od zastosowanego rozwiązania informacja o spadku ciśnienia może być ogólna (np. Citroen C5), albo szczegółowa z identyfikacją koła, w którym nastąpiło obniżenie ciśnienia (np. Renault Laguna II). Bardziej zaawansowane systemy informacyjne umożliwiają równoczesny odczyt wartości temperatury i ciśnienia w oponach w czasie rzeczywistym.
Prócz wersji fabrycznych na rynku motoryzacyjnym znajdują się także systemy TPMS do niezależnego montażu. Problem stanowi montaż znacznej masy czujników zamocowanych w podstawie wewnętrznej części zaworu powietrza koła. Zakres mierzonej temperatury powietrza mieści się dla większości systemów w zakresie od -40 do 125°C.
Wadą większości systemów TPMS jest zbyt późne reagowanie na zmianę ciśnienia w ogumieniu i wysyłaniu informacji o usterce ze znacznym opóźnieniem, dopiero przy zanotowaniu zmniejszenia ciśnienia o około 20% w stosunku do wartości nominalnych.

TPMS


Piotr Wróblewski

Pełny artykuł przeczytają państwo w wydaniu 5/2019 „Auto Moto Serwisu”

Upał szkodzi akumulatorom

EXIDEPowszechnie uważa się, że zima jest najtrudniejszą porą roku dla akumulatorów samochodowych, ponieważ ujemne temperatury są częstą przyczyną ich awarii. Jednak w rzeczywistości akumulatory mają gorszego wroga – letnie upały. Gdy temperatura rośnie, akumulatory zaczynają się samoczynnie rozładowywać. Exide Technologies wyjaśnia, dlaczego wysokie temperatury źle wpływają na akumulator i radzi, jak temu przeciwdziałać.
Rosnąca temperatura przyspiesza reakcję elektrochemiczną zachodzącą w akumulatorze, potęgując jednocześnie naturalne zjawisko samorozładowania. Dlatego wystawione na wysokie temperatury akumulatory samochodowe wymagają częstszego ładowania, aby utrzymać wydajność na optymalnym poziomie, zwłaszcza podczas przechowywania lub dłuższego postoju pojazdu i ekspozycji słonecznej. Kiedy pojazd jest w ruchu codziennie, rozładowanie zwykle rekompensuje się poprzez doładowanie akumulatora podczas jazdy. Jednak gdy z samochodu korzysta się rzadziej, poziom naładowania akumulatora systematycznie spada.
Wpływ wysokich temperatur na akumulatory jest tak duży, że producenci zwykle zalecają ich doładowywanie już po ekspozycji słonecznej przy 20°C. Co więcej, każde 10°C powyżej tej granicy dwukrotnie przyspiesza zjawisko samorozładowania. Oprócz tego zagrożeniem dla akumulatora jest korozja kratek, która sukcesywnie zmniejsza materiał przewodzący, jednocześnie zwiększając wartość oporu wewnętrznego. W ten sposób stopniowo spada zdolność akumulatora do rozruchu. Problemy te dotyczą w szczególności akumulatorów długotrwale wystawianych na działanie wysokich temperatur. Niestety uszkodzenia wynikające z wpływu upalnych temperatur są nieodwracalne i ostatecznie jedynym wyjściem pozostaje wymiana. Postępujące samorozładowanie i korozja kratek, spowodowane upalną pogodą, mogą ujawnić się znacznie później, np. dopiero w chłodniejsze jesienne dni lub zimą, kiedy potrzeba więcej energii do uruchomienia silnika.
Napięcie w naładowanym w pełni akumulatorze samochodowym wynosi 12,7 V lub więcej. Napięcie poniżej 12,5 V oznacza, że akumulator zaczął się rozładowywać.

Czekolada

czekoladowyLEXUSCzy samochód może być słodki? Ależ oczywiście. Wystarczy, że zostanie zrobiony z czekolady. Nietypowego zadania podjęło się Neuhaus – firma, która od ponad 150 lat tworzy najlepsze produkty z czekolady i jest wynalazcą belgijskiej praliny. Tak powstał czekoladowy Lexus UX 250h, długi na ponad metr i wykonany z 80 kilogramów najlepszej belgijskiej czekolady z certyfikatem UTZ. Dwóch mistrzów musiało poświęcić aż 160 godzin, by ręcznie stworzyć to cukiernicze dzieło na kołach.
Na lato proponujemy zrobienie samochodu z lodów. Mogą być czekoladowe...

Więcej artykułów…

  1. PassThru – Suzuki

Truck Serwis

TRUCK 2023 2

homeWyszukiwarka

mailNewsletter

PassThru

Redakcja „Auto Moto Serwisu” w 2017 roku rozpoczęła cykl publikacji dotyczących PassThru – procedury dostępu online do portali internetowych wybranych producentów pojazdów. Przedstawiamy proces pierwszej rejestracji, diagnostyki pojazdu i programowania sterowników dla poszczególnych marek samochodów.

Czytaj więcej

Prenumerata 2024

3

 

UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Czytaj więcej…

Zrozumiałem