W ciągu dwóch majowych dni targi Profi Auto Show odwiedziło 32 tys. osób. To rekord – cieszą się organizatorzy. Dziewiąta edycja targów odbyła się w katowickim „Spodku” i skierowana była zarówno do profesjonalistów z branży, jak i miłośników samochodów. Wzięło w niej udział 100 wystawców. Nagrodę za najlepsze stoisko otrzymała firma

Tenneco, która w mobilnym centrum szkoleniowym prezentowała swoje produkty, głównie amortyzatory Monroe i elementy układu wydechowego Walker. Wyróżniono także ekspozycje firm: Brembo, MANN+HUMMEL, Schaeffler, SNR – NTN, TRW, Valeo, Vierol, Filtron, ATE oraz Febi. Tradycyjnie dużym zainteresowaniem cieszyły się szkolenia branżowe, które odbywały się w oddzielnych salach. Hitem targów były pokazy naprawy m.in. dwusprzęgłowej skrzyni DSG organizowane przez firmę Schaeffler.

 

Na zewnątrz trwała impreza zorganizowana w formie pikniku – przy dźwiękach ogłuszającej muzyki produkowanej przez lokalne zespoły tłum stał w kolejce po kiełbaski, wybierano miss ProfiAuto, podziwiano pokazy motocyklistów i skok Mitsubishi Lancerem, a najwytrwalsi wieczorem oglądali specjalne show.

 

Z zawodowego punktu widzenia super nowości branżowych było niewiele. Jedną z nich był najnowszy program komputerowy działu IT firmy Moto-Profil Moto-Części on-line przeznaczony dla sieci hurtowni i warsztatów. Zakomunikowano też o połączeniu ofert firm Moto-Profil i Geparts. Sporym zainteresowaniem cieszyło się stoisko firmy Tesam oferującej narzędzia specjalne. Narzędzia, podobno własnej konstrukcji, do demontażu uszkodzonych wtryskiwaczy oferowała też firma Pichler.

 

W firmie Gates wypatrzyliśmy giętkie przewody paliwowe do układów wtryskowych Barricade o niskiej przepuszczalności. Valeo promowało czujniki, pompy paliwa i zawory EGR. Brembo pokazywało m.in. zestawy naprawcze bębnów hamulcowych. Bogatą ofertę klocków i tarcz oraz urządzeń do obsługi układu kierowniczego demonstrowała firma Ate − naszą uwagę zwrócił płyn hamulcowy ATE SL.6. Zwiedzający pytali też o świece żarowe, które oferowała firma NGK.

 

Większość części i urządzeń pokazywana w katowickim „Spodku” jest dobrze znana, szczególnie tym, którzy zwiedzili Targi Techniki Motoryzacyjnej w Poznaniu.