Co z głębokością bieżnika?

zmianabienikaNiektórzy producenci opon lobbują obecnie na rzecz wprowadzenia przepisów o konieczności wymiany ogumienia z bieżnikiem zużytym do głębokości 3–4 mm. Jednym z koncernów, który utrzymuje swoje stanowisko, twierdząc, że obecny wymóg zmiany opon przy zużyciu do 1,6 mm głębokości bieżnika doskonale funkcjonuje w kontekście wyzwań stojących przed współczesną motoryzacją, jest Michelin.

Powody, dla których Michelin zdecydowanie sprzeciwia się zmianom w istniejących przepisach są trzy. To: bezpieczeństwo, koszt i ochrona środowiska. Przedstawiciele koncernu przypominają, że nie dysponujemy statystykami dowodzącymi związku między wzrostem liczby wypadków a głębokością bieżników poniżej 4 mm w samochodach uczestniczących w wypadkach, a droga hamowania pojazdu zależy od wielu czynników.
Wymiana opon przy zużyciu bieżnika do 3–4 mm będzie nieuchronnie prowadzić do ich częstszych zakupów, co z kolei przełoży się na znaczny wzrost kosztów eksploatacji pojazdów. Wymiana opony z 3–4 mm zamiast 1,6 mm pozostałego bieżnika to zakup nowej opony mniej więcej co dwa lata. Taki scenariusz z pewnością nie ucieszy posiadaczy aut. Miałoby to również kolosalny wpływ na koszty operatorów flot pojazdów i zwiększało całkowity koszt ich posiadania. Wzrosłyby miesięczne opłaty z tytułu najmu i leasingu pojazdów.
Jedyne co by się z pewnością poprawiło, to zyski koncernów oponiarskich.