Ministerstwo Infrastruktury nie zdążyło przygotować zmian w polskim prawie, które powinno być dostosowane do wymogów dyrektywy 2014/45/UE Parlamentu Europejskiego z 2014 r. Mówiono o tym na XIV konferencji „Stacje Kontroli Pojazdów – 2018” zorganizowanej przez Polską Izbę Stacji Kontroli Pojazdów.
Wzięło w niej udział blisko 300 uczestników, w tym właściciele SKP, diagności, przedstawiciele Ministerstwa Infrastruktury, Ministerstwa Cyfryzacji, Inspekcji Transportu Drogowego, samorządów terytorialnych oraz organizacji samorządowych. Gościem specjalnym pierwszego dnia konferencji był Łukasz Smółka – szef Gabinetu Politycznego Ministra Infrastruktury, który przekazał zebranym najnowsze informacje o ostatnich zmianach w Prawie o ruchu drogowym.
Podczas konferencji wygłoszono wiele referatów. Przedstawiciele Ministerstwa Cyfryzacji przedstawili aktualny stan systemu CEP 2.0 po wdrożeniu wraz z wnioskami, w szczególności w kontekście obsługi niezgodności danych w trybie automatycznym. Mariusz Wasiak z Komendy Głównej Policji omówił stan bezpieczeństwa ruchu drogowego w Polsce w kontekście zdarzeń drogowych z udziałem pojazdów niesprawnych technicznie, a Alvin Gajadhur, Główny Inspektor Transportu Drogowego, przedstawił wyniki kontroli pojazdów ciężarowych i autobusów z wykorzystaniem mobilnej linii diagnostycznej. Dyrektor Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym, Marek Konkolewski omówił funkcjonowanie systemu stacjonarnych fotoradarów. Podsumowania konferencji dokonał prezes zarządu PISKP Leszek Turek, który poprowadził również forum dyskusyjne.
Celem dyrektywy 2014/45/UE jest ograniczenie śmiertelnych wypadków w ruchu drogowym i wyeliminowanie z ruchu niesprawnych technicznie oraz nieekologicznych pojazdów. By tego dokonać, należy zmienić sposób przeprowadzania badań technicznych pojazdów. Głównym postulatem polskich zmian jest podniesienie opłat za badania techniczne pojazdów i kary za spóźnienie się na badanie. Jedyną zmianą jest powiązanie stacji kontroli pojazdów CEP 2.0 oraz konieczność wnoszenia opłaty przed badaniem.
Nie wiadomo dokładnie, kiedy polskie prawo zostanie dostosowane do wymogów Dyrektywy. Wiadomo, że Polska może zapłacić karę finansową.