W warsztatach drgnęło – klientów jest więcej i są bardziej chętni do wydawania pieniędzy. Zapanował optymizm potwierdzony doniesieniami o możliwości legalnego zarejestrowania samochodu z kierownicą po prawej stronie. Teraz mamy już pełną, drogową demokrację zmąconą jedynie koniecznością zapinania pasów bezpieczeństwa. Ale to też może się przecież zmienić.

Jak wynika z badania firmy ARC Rynek i Opinia, większość kierowców naprawia swoje pojazdy w serwisach nieautoryzowanych. Z badania dowiadujemy się, że 41% kierowców korzysta wyłącznie z serwisów nieautoryzowanych, a 17% – tylko z autoryzowanych. Powodami wyboru warsztatów nieautoryzowanych są niższe ceny części i robocizny oraz lepszy kontakt z mechanikiem naprawiającym pojazd. Respondenci deklarowali też, że serwisy autoryzowane namawiają klientów na niepotrzebne naprawy. Najbardziej znane sieci warsztatowe to Bosch Service (38%), Norauto (26%) i Q-Service (13%). Natomiast głównym powodem wyboru autoryzowanego serwisu jest możliwość zachowania gwarancji. Pokutuje bowiem przeświadczenie, utrwalane zresztą przez generalnych importerów aut, że w okresie fabrycznej gwarancji należy korzystać wyłącznie z autoryzowanych serwisów. Ciekawe, że takiego problemu nie ma w innych państwach Unii Europejskiej leżących na zachód od Polski.

Za nami półfinał Olimpiady Techniki Samochodowej. Frekwencja dopisała i na Wydział Samochodów i Maszyn Roboczych Politechniki Warszawskiej przyjechały tłumy uczniów i liczne grono nauczycieli. Dziękujemy za udział w Olimpiadzie, a najlepszych zapraszamy na finał, który odbędzie się 10 maja w siedzibie Boscha.

 

Ryszard Polit
Redaktor naczelny