Spadająca sprzedaż nowych samochodów spowodowała niezwykłą aktywność Forda w Europie. Nowa strategia nazywa się One Ford i ma zapewnić „rentowny wzrost” firmy. Do akcji przyłączył się Ford Polska, a prezes Adam Kołodziejczyk ogłosił nowe inicjatywy.Najpierw do Amsterdamu zaproszono dilerów Forda,
którzy na własne oczy zobaczyli gamę nowych samochodów osobowych, SUV i użytkowych oraz zapoznali się z rozwiązaniami technicznymi. Dzięki temu łatwiej przekonają klienta, że powinien kupić Forda. Zapowiedziano, że do Europy, a więc również do Polski będzie importowany Ford Mustang, który od momentu debiutu w 1964 r. zawładnął amerykańskim rynkiem. Prawdopodobnie decydenci Forda liczą na powtórzenie tego sukcesu.
Konkretne inicjatywy na polskim rynku:
- obniżenie cen samochodów. Dla przykładu – niektóre wersje Fiesty oraz Focusa staniały o 8 tys. zł, Modeo – o 15 tys. zł, a S-Max – o 13 tys. zł. Nie znaczy to jednak, że Ford stał się tanią marką. Fiesta z 3-drzwiowym nadwoziem i silnikiem 1,25 o mocy 60 KM kosztuje 36 900 zł,
- wszystkie modele są dostępne w ofercie kredytowej FCE Bank Polska – w zależności od modelu i okresu kredytowania od 2,55% do 6,55% (okres kredytowania od 12 do 60 miesięcy), wybrane modele są dostępne w nieoprocentowanym kredycie 50/50 na 12 miesięcy,
- wszystkie modele (z wyłączeniem Fiesty) są dostępne z pakietem Ford Ubezpieczenia 3,2%; zaś Focus - z pakietem Ford Ubezpieczenia 2,99%,
- wszystkie modele są również dostępne w specjalnie przygotowanej ofercie Ford Leasing 107,99%.
Obniżenie cen, czy oferta ubezpieczeniowa to standardowe działania. Ford Polska już wcześniej wprowadził na rynek program Gwarancja 12, za pomocą którego stara się przyciągnąć właścicieli starszych aut do serwisów autoryzowanych. Przypomnijmy założenia tego programu:
- ochrona gwarancyjna dla pojazdów do 10 lat i przebiegu do 200 tys. km,
- program obejmuje najdroższe podzespoły pojazdu m.in. silnik z wybranymi elementami osprzętu, układ przeniesienia napędu oraz skrzynię biegów,
- w ramach programu klient otrzymuje usługę Assistance 12, która w sytuacji awarii lub kolizji zapewni całodobową pomoc na drodze przez 12 miesięcy od daty rozpoczęcia programu gwarancyjnego lub do następnego przeglądu.
Roczny koszt udziału w tym programie dla klienta wynosi jedynie 89 zł.
Czy to wystarczy, by poprawić fatalną kondycję finansową autoryzowanych dilerów, czas pokaże. Z punktu widzenia warsztatu niezależnego, najgroźniejszy jest program Gwarancja 12.
Ryszard Polit