Diagnozując szerokopasmową sondę lambda z reguły mierzymy wartości napięcia, co opisaliśmy w numerze 5/2012 Auto Moto Serwisu. Dość wygodną metodą jest również pomiar wartości prądu pompy jonów tlenu.
Przypomnijmy: szerokopasmowa sonda lambda mierzy w sposób ciągły stężenie tlenu w spalinach w zakresie współczynnika składu mieszanki λ od 0,65 wzwyż. Dzięki szerokiemu zakresowi pomiarowemu jest stosowana w modnych obecnie silnikach z bezpośrednim wtryskiem benzyny, a także coraz częściej w silnikach Diesla (również w ciężarówkach).
Można zaryzykować stwierdzenie, że sonda szerokopasmowa jest rozwinięciem konstrukcyjnym sondy dwustanowej, gdyż jedna i druga sonda wykorzystuje ogniwo Nernsta. Sonda dwustanowa ma 4 przewody – sygnałowy, masowy i dwa do zasilania grzałki. W sondzie szerokopasmowej jest 5 przewodów, chociaż wtyczka jest 6-pinowa.
W publikacjach podaje się, że sonda szerokopasmowa zawiera „pompę jonów tlenu”. To nieprecyzyjne określenie, więc warto wyjaśnić, że ową pompą są po prostu dwie elektrody połączone (w sposób pośredni) ze sterownikiem.
Więcej na ten temat przeczytają Państwo w „Auto Moto Serwisie” nr 9/2012